W czerwcu w kętrzyńskiej komendzie straży odbywały się ćwiczenia z ratownictwa wysokościowego. Strażacy m.in. skakali na skokochron. Jeden z nich skoczył tak nieszczęśliwie, że doznał poważnego urazu. Zmarł miesiąc później w szpitalu.
Prokuratura postawiła dowódcy zmiany – który prowadził szkolenie – zarzut umyślnego prowadzenia szkolenia wbrew przepisom i z narażeniem strażaków na niebezpieczeństwo. Usłyszał on również zarzuty składania fałszywych zeznań i nakłaniania do składania fałszywych zeznań.